Cztery cyfrowe zoomy sigmy:
AF 10-20 mm f/4-5.6 EX DC HSM
AF 18-50 mm f/2.8 EX DC
AF 18-50 mm f/3.5-5.6 DC
AF 55-200 mm f/4-5.6 DC
Ostatnimi czasy Sigma wyrosła na niekwestionowanego przodownika wśród „niezależnych” producentów obiektywów wymiennych do lustrzanek. Co prawda, Tamron trzyma się jeszcze nieźle, ale Soligor zupełnie zrezygnował z produkcji obiektywów, a u Tokiny i Cosiny widać wyraźny zastój. Za to Sigma kwitnie mając w swej aktualnej ofercie więcej modeli optyki autofokus niż Minolta, Pentax czy Olympus, a tylko o kilka mniej niż Nikon. Gama jej obiektywów nie jest wprawdzie pełna – brakuje na przykład krótkich, jasnych teleobiektywów z zakresu ogniskowych 80-200 mm, ale ofertą zoomów, także tych specjalizowanych do fotografii cyfrowej, Sigma może zawstydzić innych producentów. Stąd jak najbardziej na miejscu byłoby przyjrzeć się kilku jej propozycjom.
Dwa profesjonalne, dwa amatorskie
Cztery zoomy, które wybraliśmy do testu należą do dwóch, wyraźnie różniących się rodzin obiektywów. AF 18-50 mm f/2.8 EX DC to jasny obiektyw standardowy pretendujący do miana optyki profesjonalnej, a AF 10-20 mm f/4-5.6 EX DC HSM to co prawda ciemny, ale bardzo wyrafinowany zoom szerokokątny, rozwiązaniami konstrukcyjnymi nawet przebijający 18-50 mm f/2.8. Dwa pozostałe: AF 18-50 mm f/3.5-5.6 DC i AF 55-200 mm f/4-5.6 DC, są typowo amatorskimi, lekkimi i tanimi zoomami, które jednak wcale nie muszą okazać się znacznie gorsze pod względem jakości tworzonego obrazu.