W drugim numerze miesięcznika „Digital Vision” odnotowujemy gorącą premierę stycznia, czyli prezentację iPada firmy Apple.
W dziale fotograficznym polecamy dwa testy lustrzanek Canona EOSa 1000D i Pentaxa K-7 oraz przedstawiamy bardzo interesujący obiektyw makro Nikkona. Przybliżamy także technikę tworzenia panoram sferycznych z wykorzystaniem głowic panoramicznych Nodal Ninja. Coraz więcej mówi się o przejściu na cyfrowy system nadawania telewizji, więc spróbujemy uporządkować informacje dotyczące tej cyfrowej rewolucji w eterze. Oprócz tego wiele informacji o nowościach sprzętowych, a w dziale rozrywka także grach komputerowych. Zapraszamy do lektury.
Zapraszamy do lektury. Digital Vision 2/2010 już w sprzedaży!
W poszukiwaniu doskonałości
Wygląda na to, że myślą przewodnią przyświecającą w tym roku producentom urządzeń elektronicznych będzie magiczny trzeci wymiar. Mocnym, wręcz symbolicznym otwarciem była grudniowa premiera filmu „Avatar” Jamesa Camerona. Film zrealizowany w technologii 3D zyskał tak wielki rozgłos, że chyba każdy, chcąc nie chcąc, musiał usłyszeć o niesamowitych efektach i doznaniach, jakich dostarcza obraz z trójwymiarową głębią. Choć nie był to przecież pierwszy film 3D, kina wyposażone w tę technologię działają od wielu lat, to widocznie uznano, że był on sygnałem do rozwoju nowego trendu. I trzeba było iść za ciosem. Stąd symbol 3D zaczął pojawiać się w specyfikacji wielu urządzeń. Przy okazji filmowych premier wspomina się także o niesamowitym postępie w konstrukcji kamer umożliwiających rejestrację obrazu stereoskopowego. Firma Sony zapowiedziała na najbliższe miesiące premiery telewizorów 3D lub 3D Ready, umożliwiających postrzeganie głębi za pomocą specjalnych, aktywnych okularów. Inni producenci oferują technologie pozwalające oglądać trójwymiarowy obraz na ekranie bez okularów. Zapis obrazów 3D to dużo większe zapotrzebowanie na pojemność nośników i moc obliczeniową urządzeń odtwarzających. W ofercie pojawiają się zatem odtwarzacze Blu-ray 3D. O przystosowaniu do projekcji 3D mówi się też przy projektorach, a nawet laptopach. Zapowiedziane są dziesiątki tytułów filmowych, które zostaną przerobione na wersje trójwymiarowe. W tej technologii odbywać się będą transmisje z imprez sportowych, nie wspominając już trójwymiarowej scenerii gier komputerowych. Czy próby doścignięcia ludzkiego mózgu zakończą się powodzeniem? Czy „realistycznie” odzwierciedlony obraz, nie będzie właśnie zbyt sztuczny? Pooglądamy – zobaczymy.
Z bardzo zaawansowanej technologii, warto czasem zejść do prostych, acz zmyślnych mechanizmów, które także umożliwiają w pewnym sensie trójwymiarową rejestrację obrazu w postaci panoram – zwykłych, walcowych, sferycznych. Zachęcam do przeczytania artykułu na ten temat, w którym Jerzy Lech objaśnia podstawy i metodologię uzyskiwania efektownych zdjęć panoramicznych we własnym zakresie. Życzę udanej zabawy i ciekawej lektury.
Grzegorz Mosieniak