Wojciech Bąkowski | |||
|
– „Jest tylko to, co widać”wideo
W każdym z trzech filmów Bąkowski używa innej konwencji i techniki. Ściana to rockowy teledysk, nakręcony jako realistyczny film wideo. Żeby dalej tak szło ma formę litanii, ułożonej z urodzinowo-opłatkowych życzeń ciocino-babcinych. Wideo, zrealizowane w miniaturowej scenografii, jest jednocześnie „filmem drogi”. Robienie nowych światów, zamiast daj spokój to wizualno-tekstowy zapis strumienia świadomości. W pracach Bąkowskiego brzmią echa korzennych estetyk historycznego wideo-artu epoki późnoanalogowej i wczesnocyfrowej, w której zapis obrazu był magnetyczny, za standard uchodził format VHS, a wizualność cyfrowej grafiki 3D definiowały niekończące się puste korytarze i abstrakcyjne tekstury z gry Wolfenstein. Spoiwem wystawy Jest tylko to, co widać, jest to, czego nie widać, lecz słychać: obecny w każdej pracy głos autora, który mówi, opowiada, melorecytuje, śpiewa, szepcze i krzyczy. Tekst – poezja Bąkowskiego – ma lapidarną formę rockowej piosenki, to znów rozlewa się w zapisany białym wierszem strumień świadomości, by za chwilę zbliżyć się do transowej modlitwy, mantry, litanii. Słowo, wypowiadane przez autora w pierwszej osobie liczby pojedynczej, organizuje obraz. Kurator: Stach Szabłowski Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, ( 1 Vote ) |